Posłanka Lidia Staroń pomaga pokrzywdzonym

2015-08-20

stracili domPosłanka Lidia Staroń pomaga pokrzywdzonym, którzy przez pomyłkę sądu mogą stracić dorobek całego życia. Pani Tatiana i Pan Wojciech przez 34 lata prowadzili gospodarstwo na Warmii i Mazurach.

Z upływem lat gospodarzom zaczęło brakować sił i pieniędzy na utrzymanie posiadłości. Wtedy podpisali tzw. umowę dożywocia z nowymi właścicielami, którzy mieli przeprowadzić remont budynków gospodarczych i opiekować się darczyńcami. Niestety, zniknęli. Pani Tatiana i pan Wojciech, który jest osobą niepełnosprawną, skierowali sprawę do sądu. Ten postanowił zamienić dożywotnią opiekę na rentę. W wyroku pojawił się jednak błąd, który umożliwił niewdzięcznikom wyrzucenie starszych ludzi na bruk.

Nowi właściciele przejęli wartą 4 miliony złotych posiadłość i wystąpili o eksmisję. Zażądali także od starszego małżeństwa 2,5 tysiąca złotych miesięcznie za korzystanie z gospodarstwa.
W końcu Sąd Okręgowy w Elblągu sprostował wyrok z pomyłką. Sprawa miałaby swój szczęśliwy finał, gdyby sprostowanie uznał Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Niestety tak się nie stało! - Sąd Apelacyjny stwierdził, że ważna jest treść wyroku – sentencja (nawet z błędem) i nie można jej prostować bo „orzeknie się o czymś innym lub w inny sposób”. Wyznaczono kolejną datę eksmisji…

Materiał TTV