Chcieli zrobić go bankrutem…

2016-03-25

16 lancuch4 wojciewsk opt3

Skuteczna interwencja Senator Lidii Staroń pomogła uchronić przedsiębiorcę od bankructwa.

Pan Marek otrzymał z urzędu pracy dofinansowanie na otwarcie działalności gospodarczej. Radość nie trwała długo bo wkrótce urząd wypowiedział mu umowę o dofinansowanie i nakazał zwrot dotacji. Wszystko przez to, że osiemnaście lat temu zarejestrował działalność, której nigdy nie rozpoczął i nie prowadził.

 

 

 

 

 

 

Senator Lidia Staroń zwróciła się w tej sprawie do Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z wnioskiem o zajęcie stanowiska w kwestii interpretacji przepisów i polecanej praktyki ich stosowania. Pani Senator wskazywała, że obowiązujące przepisy o udzieleniu dofinansowania na rozpoczęcie działalności odnoszą się do 12-miesięcznego okresu bycia bezrobotnym przed okresem ubiegania się o dotację, a Pan Marek nigdy przedsiębiorcą nie był. Ministerstwo podzieliło zarzuty pani Senator i przedstawiło wykładnię korzystną dla Pana Marka: „Osoby posiadające „nieaktywny” wpis w CEIDG w okresie 12 miesięcy bezpośrednio poprzedzających dzień złożenia wniosku o dofinansowanie podjęcia działalności gospodarczej mogą skutecznie ubiegać się w powiatowym urzędzie pracy o przyznanie ww. pomocy. W związku z tym stwierdzić należy, że osoby, które zostały wpisane do CEIDG, ale nie prowadzą działalności gospodarczej, nie są przedsiębiorcami”.

Odpowiedź Ministerstwa była analizowana w czasie posiedzenia Sądu. Zapadł wyrok korzystny dla Pana Marka, który zakończył jego batalię o sprawiedliwość. Przedsiębiorca nie musi zwracać uzyskanej dotacji i nadal może prowadzić rozpoczętą działalność. Nie tylko nie stanie się bankrutem, ale w nowo otwartym zakładzie optycznym zatrudni dodatkowych pracowników…